• flaga UE

Urlop a rośliny w domu

urlop a rośliny w domu

Urlop – już na samą myśl o wyjeździe każdy szeroko się uśmiecha. Często przygotowujemy się do niego z dużym wyprzedzeniem. Planujemy atrakcje, robimy przegląd samochodu, sprawdzamy pogodę, pakujemy walizki i zabezpieczamy dom. Ale co z kwiatami? Skrupulatnie dbamy o nie przez cały rok, pamiętając o ich regularnym podlewaniu, nawożeniu czy przesadzaniu. Co więc zrobić, gdy wyjeżdżamy na więcej niż 3 dni? Na szczęście istnieje kilka sposobów na to, by otrzymywały one odpowiednią dawkę wilgoci, nawet gdy nie ma nas w domu. 

Co zrobić z kwiatami, gdy wyjeżdżamy? Po pierwsze, ogranicz straty wody!

Jeśli wyjeżdżasz na krótki urlop, podlewanie roślin może nie być konieczne, pod warunkiem, że skutecznie ograniczysz straty wody. Przede wszystkim, należy zestawić wszystkie rośliny z parapetów i przenieść je w zacienione, chłodne miejsce. Dzięki temu, nie będą one narażone na działanie promieni słonecznych i wysoką temperaturę, więc woda z gleby będzie znacznie wolniej wysychać.

Bardzo ważna jest też odpowiednia cyrkulacja powietrza w pomieszczeniu, gdzie znajdują się rośliny. Naturalnie nikt nie ma zamiaru zostawiać uchylonych okien na czas wyjazdu. Pomóc może natomiast otwarcie drzwi do łazienki oraz kuchni, pomieszczeń, gdzie znajdują się kratki wentylacyjne, które zapewniają odpowiedni przepływ powietrza.

Dobrym pomysłem jest również ustawienie roślin w grupach. Wówczas będą one w stanie wytworzyć swego rodzaju mikroklimat, a woda parująca z ich liści sprawi, że gleba w doniczkach będzie wysychać znacznie wolniej.

Czytaj również: sposoby pielęgnacji roślin na zielonych ścianach.

Co zrobić z kwiatami w czasie urlopu? Magazynuj wodę 

W przypadku, gdy planujemy nieco dłuższy wyjazd, warto pomyśleć o sposobach na magazynowanie wody w doniczkach. Jednym z nich jest zastosowanie hydrożelu, który ma postać granulek. Wystarczy zmieszać go z wierzchnią warstwą gleby znajdującej się w doniczkach i podlać roślinę nieco obficiej niż zwykle. Hydrożel wchłania nadmiar wody, a następnie stopniowo oddaje ją roślinom, więc gleba pozostaje wilgotna przez znacznie dłuższy czas. Tego typu odżywki magazynujące wodę można kupić w każdym sklepie ogrodniczym. 

Jak podlewać kwiaty na urlopie? Nawilżaj glebę zdalnie!

Jak zapewnić roślinom stałe nawilżanie, gdy jesteśmy daleko? Wystarczy skonstruować konewkę, która będzie to robiła za nas. Potrzebna jest nam do tego plastikowa butelka, na przykład po wodzie mineralnej. Napełniamy ją wodą, ale nie do pełna, a następnie nakładamy nakrętkę, której nie dokręcamy do końca. Tak by woda skapywała z butelki po jej odwróceniu do góry nogami i umieszczeniu w glebie. Niektórzy zamiast tego robią w nakrętce niewielką dziurkę. Wszystko zależy od tego, jak dużo wody ma się dostawać do doniczki. Warto przetestować naszą konstrukcję jeszcze przed wyjazdem, tak by nie doprowadzić do przelania rośliny.

W sklepach dostępne są też gotowe ceramiczne i szklane poidełka dla roślin, które stopniowo doprowadzają wodę do gleby. Jeśli nie chcemy eksperymentować z butelką, możemy zainwestować w gotowe produkty, zwłaszcza że nie wiążą się one z dużym wydatkiem. 

Ciekawym rozwiązaniem dla osób, które zamierzają wyjechać na urlop, zostawiając kwiaty w domu, jest też stworzenie swego rodzaju systemu sączków nawadniających rośliny podczas naszej nieobecności. W tym przypadku potrzebny będzie nam zbiornik z wodą, na przykład miska lub duża butelka, którą ustawiamy w bezpośrednim sąsiedztwie roślin. Zakupiony wcześniej dozownik wody w postaci glinianego stożka wkładamy do doniczki z rośliną. Jest on połączony silikonową rurką ze zbiornikiem z wodą. Gdy ziemia wyschnie, woda będzie pobierana bezpośrednio z dozownika, który napełnia się automatycznie ze stojącego obok zbiornika. Koszt takiego dozownika jest niewielki, a nawadnianie dosyć wydajne. Oczywiście ten sposób również należy wypróbować przed wyjazdem na urlop. 

Nawadnianie roślin podczas urlopu: wstaw doniczki do zbiornika z wodą

W przypadku roślin w doniczkach z odpowiednim drenażem, dobrym sposobem na ich stałe nawadnianie jest włożenie ich do naczynia z wodą. Może to być miska o dużej powierzchni lub po prostu wanna. Należy napełnić taki zbiornik wodą na wysokość około 1-2 centymetrów, a następnie wstawić do niego doniczki. Dzięki otworom, które znajdują się w ich dnach, woda będzie cały czas przesiąkać do gleby. Jest to zatem idealne rozwiązanie dla roślin, których gleba musi być stale wilgotna. 

Czytaj również: kwiaty doniczkowe na zielonej ścianie.

W pełni zautomatyzowane konewki i systemy nawadniania

Jeśli często wyjeżdżamy w dalekie podróże i nie chcemy, aby zaszkodziło to naszym roślinom, możemy też zainwestować w dostępne na rynku automatyczne konewki. Są one wyposażone w transformator z włącznikiem czasowym, pompę, przewody rozdzielające oraz różnego typu rozdzielniki wody, które są dopasowane do potrzeb poszczególnych roślin. Jest to w pełni zautomatyzowany system, który uruchamia się każdego dnia o określonym czasie. Dzięki temu możemy być spokojni o to, czy rośliny są odpowiednio nawadnianie podczas naszej nieobecności. 

Automatyczne konewki nie są jednak tanie. Za kompletny system musimy zapłacić około kilkuset złotych. Jeśli jednak będziemy z niego stale korzystać, może okazać się dobrą długoterminową inwestycją. Warto zatem dobrze przemyśleć taki zakup.

W automatyczny system nawadniania zaopatrzone są nasze ogrody wertykalne, które dzięki nowoczesnej technologii, podczas wyjazdów podlewają się same. My możemy w pełni cieszyć się urlopem, a po powrocie pięknymi, zdrowymi roślinami na żywej ścianie.

 

Pobierz aplikację:
app store
google play